TURNIEJ DOMINIONA

niegram idha wybacz :)

Dominion jest dla kobiet :P Nie ma tam krwi, mordów, bicia przeciwnika... :P

Mówiłam, że ja udostępniam!:)

Moge przynieść jedną kopię dominiona, rozumiem że tylko podstawke, czy oba rozszerzenia tez?

idha, tylko tyle, ze ja grac potrafie, ale niekoniecznie wiem jak sie efektywnie wykozystuje karty typu kradzież itp

Ehhh ale to jest własnie turniej dla ludzi na takim poziomie... by te gre poznac i polubic. Zadnych super graczy bym sie nie spodziewal bo co to za zabawa? To jest turniej dla was!

To jest coś, co może skłonić mnie do wygrzebania się z pieluszek i udania do Alibii :D

Rozumiem, że regulamin jest już ogłoszony, ale mimo wszystko miałbym propozycję, by zagrać jednak z losowym zestawem startowym za każdym razem. Zestawy proponowane przez twórców gry dla osób, które trochę grały mogą być już nieco schematyczne, a losowy zestaw zawsze wnosi sporo świeżości.

Zagram. Ale też jestem za losowym zestawem startowym.

Zgłaszam chęć do gry

Jak napisała idha - będzie szkółka przedturniejowa, kto tylko będzie chciał się nauczyć z przyjemnością pomogę :)

Zagrać zagram, ale bardzo liczę na tę szkółkę przedturniejową :),

w Dominion-a grałam raz, było to w kwietniu zeszłego roku... Chyba czas dać drugą szansę tej grze, skoro tyle osób na nią głosowało.

grałem dzis dla przpomnienia i myśle, że talie z dużą ilością przeszkadzajek sa najciekawsze.
Nie, nie dlatego, ze to takie (nie)miłe ;d Ale dlatego, ze im dalej od pasjansa, tym lepiej ;)
Chociaż ktoś kto kocha tę gre, napewno i tak ma juz wszytko obcykane ;]

A tam piękny, ot po prostu małe arcydzieło ;)

A jeśli chodzi o profity to liczę na kilka partyjek treningowych przed turniejem.

ja też się zgłaszam:)

trzeba sobie przypomniec jak sie gra;)

Dobra jak ktoś mnie nauczy i pożyczy talię to też mogę zagrać.

Eee, a w Dominiona da się w ogóle grać jeden na jeden? Ktoś próbował? Bo mi tu pachnie totalnym losem doboru pierwszej łapki (czy będziesz miał 5 miedziaków na zakupy czy też nie). Może chociaż w 3 osoby? :P

P.S. Prosze mnie nie budzić jak śpię, bo nie wiem przez 1-2 min co mówię :P

Moim zdaniem jeden na jeden jest najuczciwiej i najfajniej. Kwestia losowania startowego - czy będzie 3 + 4, czy 5 +2 - nie przesądza o wygranej. Przykład choćby zestaw kart gdzie nie ma kart akcji za 2 złota. I da się ułożyć dobry deck na 3 i 4. Przykład - wioska (3) + kuźnia (4).

Moze macie racje, mam nadzieje ze w turnieju odpadne szybko ;D
Nie cierpie Dominiona.

A jakie sa argumenty ze 1 vs 1 jest najuczciwiej ?

Chętnie wezmę udział ale oczywiście najpierw muszę choć raz zagrać bo nie znam jeszcze tej gry:)
rh

Uuuuuu.... łuuuuu... no dobra już was nie straszę. Moje "taktyki" to tylko czysta teoria, przemyślenia. Clue w tym, żeby pograć, a skoro turniej będzie się traktowało "lekko", raczej aby zachęcić do tej gry nowych graczy, to dla nich również proponowane w grze zestawy kart będą nowością i dadzą dużo radości z gry. Doświadczonym graczom będzie wszystko jedno, jakie karty dostaną z losowego zestawu i tak znajdą w miarę optymalne wyjście. W pojedynku 1 vs 1 zdziesiątkują nowicjusza. Ale przecież nie ma znaczenia kto wygra? No nie? Dla mnie liczyłaby się gra, a ta ciekawsza jest na więcej niż 2 osoby. Co za przyjemność wygrać z kimś kto widzi pierwszy raz kartę? Natomiast w zestawieniu wieloosobowym, wystapiłyby mięszanki dośwadczonych graczy z nowicjuszami, co dałoby ciekawsze widowisko i mniejsze odczucie przegranej dla nowiciusza. Mniej by się zniechęcił do tej gry. Co innego gra we dwójkę osób doświadczonych, ta może i faktycznie mogłaby być ciekawa. Ot i tyle :) Tylko tak sobie piszę, bo przecież się nawet nie zapisałem :), bo od niedawna dopiero bywam w Alibi, i mam masę gier do odkrywania.

To "zdziesiątkowanie" nowicjusza przez bardziej doświadczonego gracza tkwi gdzieś w tle umysłów nowicjuszy, do których się zaliczam w kwestii Dominion-a, więc tak jawnie nie trzeba tego podkreślać. Dominion zalicza się do gier, które zasady mają w miarę proste, a diabeł tkwi w szczegółach - tu w kombinacjach kart, które poznaje sie dopiero w praktyce.

Za dużo tej praktyki przed turniejem nie podłapiemy, ale po turnieju zapewne Dominion częściej będzie rozgrywany na poniedziałkowych spotkaniach, jeżeli teraz spora grupa "nowych" załapie bakcyla, no chyba, że zostaną zdziesiątkowani na początku i stracą serce do gry.

A Wy "doświadczeni", jak już wam się oczy zapalą na widok wszelakich możliwych kombinacji kart na stole, a z uszu zacznie wam dymić, Pamiętajcie, że instrukcja zaleca na głos uaktualnianie ile akcji jeszcze Wam zostało,
tak samo karty po kolei zagrywane można wykładać w tempie nie super-szybkim, by druga strona (1 vs 1)/pozostali gracze mogli nadążyć za tym co się dzieje :).

No nic, my Nowicjusze możemy tylko liczyć, że Ouragan się zapisze, my na niego nie trafimy, dostanie do pary starego wyjadacza (nieistotne jakiej płci) i zostanie ............... (wstawić odpowiednio odmienione pasujące słowo, co kto komu pasuje...),
znaczy się rozegra pojedynek na poziomie :).

Ouragan: nie, nie wszyscy będą grali w Dominiona. Na przykład ja :)

Musze poradzić się mistrza, przed turniejem:

http://www.boardgamegeek.com/image/659351/dominion

Ja jestem po jednej partii z zestawem losowym i jednej partii z zestawem zaproponowanym przez twórców. Bardziej podobała mi się rozgrywka z losowym zestawem - nie było czegoś takiego że 2 karty z zestawu są dobre i wszyscy je biorą, był natomiast duży rozrzut i każdy coś dla siebie mógł znaleźć. Zgadzam się z Malwiną że przy zestawach zaproponowanych gracze, którzy są już po wielu partiach będą grali schematem a nowicjusze (w tym ja) nie będą mieli zbyt dużych szans. I oczywiście chętnie za tydzień rozegram jeszcze jedną partię :]

Najlepiej http://www.brettspielwelt.de/Spiele/Dominion/?nation=en i Play now! potem już dość intuicyjnie wszystko działa

Jeszcze nie wiem czy będę grał w turnieju, ale chętnie podzielę się moim zdaniem na temat losowych zestawów: "Jestem za." :D

Gwoli ścisłości - gramy podstawką dominiona czy także rozszerzeniami?

Ech...porzućmy więc wszelką nadzieję ;P. Takie pytanko (być może już padło, jeśli tak, to sorry): czy można notować podczas meczu?? ;>

PS. I zgłaszam się oczywiście :-)

Taa, róbmy notatki służbowe, potem te notaki zbierajmy w akta, potem może znajdą się w Ipeenie. Jestem też za nagrywaniem rozgrywek. Dodatkowo oczywiście podsłuchy. Zbieram też chętnych na kapusi oraz ogony. Wiadomo wszystko się przyda. Każdy ma jakieś swoje sekreciki, wiecie, takie co by nie chciał ich upubliczniać. Groźba podania do mediów takiego sekreciku może być przyczynkiem do zwycięstwa w grze. Od razu zwycięstwo mam w kieszeni he he... Oprócz notatek z życia przeciwników notatki z rozgrywek. Najlepiej bardzo szczegółowe. Kto, kiedy ile razy zagrał jaką kartę.
Taki spis ma ogromną wartość statystyczno - historyczną. Będzie można wyliczać w nieskończoność prawdopodobieństwa wypadnięca karty, a także skuteczności karty w sytuacji spotkania się z inną kartą, opłacalności kart ataku, wreszcie odpowiem sobie na nurtujące mnie odwiecznie pytanie... co lepsze - karty akcji czy skarbu? W kolejnych rozgrywkach będę miał to czego nie będą mieli inni... tysiące danych do analizy. Potem w ciemny domu, po kryjomu będe rachował, dodawał, dzielił, różniczkował stosy danych... Na turnieju następnym będę wiedział dużo. Ot chociażby, że biorąc każdą dodatkową kartę kaplicy w nadmiarze nad kartą dającą klątwę, zwiększam szansę zwycięstwa o 5,96 %. Ogrom przydatności notatek mnie aż powala...

Ludzie to tylko gra, po jakie licho notatki? Wy chcecie się rozerwać w wolnym czasie czy prowadzić stresującą rywalizację?

zartowalam z ta ryrwalizacja, wiadomo, że chodzi o dobra zabawę:P