Lekcje z planszówkami - zacznijmy od najmłodszych!
Na forum gry-planszowe.pl użytkownik Jarek vel Banan, który jeszcze nie miał niewątpliwej przyjemności uczestniczenia w spotkaniach w Alibi, za to uważnie śledzi poznański wątek, zaproponował jakże ciekawą inicjatywę:
(...)Mam do Was serdeczną prośbę. Jakieś dwa miesiące temu zorganizowaliśmy w szkole do której uczęszczają najstarsi synowie("0" i II klasa) lekcje z planszówkami. Generalnie bardzo się dzieciakom podobało, no i padały pytania o następne spotkania. Kolejne spotkanie (lekcje) odbędą się 16.06.2009 w godzinach 11.00-15.30 w SP 34 Os. Śmiałego w Poznaniu. Podczas pierwszego spotkania brakowało nam 2-3 osób do pokazywania i tłumaczenia gier. Żona, ja, nauczycielka i najstarszy syn to było trochę za mało. Tak więc gdyby ktoś mógł nas wspomóc i tych kilka godzin poświęcić na zabawę z dzieciakami to byłbym bardzo wdzięczny. Wiem, że to zwykły roboczy dzień (ja biorę dzień urlopu), no ale może ktoś będzie wolny w ten dzień. Wszystko jest robione społecznie, ale z swojej strony oferuję słodkości (płeć piękna) lub płynny chmiel (płeć brzydka) - tak na dobry początek. Gry przyniosę swoje (to co mam powinno wystarczyć). Mam również obiecaną pomoc z strony Egmontu i G3 (na razie).
Dodam, że moim celem jest zdobycie środków na zakup gier do świelicy a docelowo stworzenie kółka nowoczesnych gier planszowych. Także te lekcje, oprócz chwilowej frajdy dla dzieciaków, mają służyć bardziej dalekosiężnym celom.
I to tyle. Gdyby ktoś mógł mi pomóc to poproszę o informację - chyba najlepiej na PW a jak będzie potrzeba to podam numer komórki.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiem, że sporo gramajdowiczów mieszka na Piątkowie, część być może nawet do SP 34 kiedyś uczęszczała... Krzewimy nowoczesne planszówki wśród dorosłych - zadbajmy by poznały je również młodsze pokolenia :]
Komentarze
Kurcze, chciałbym iść i nauczać moją religie ;>
ale w tych godzinach pracuje ;/
Termin odległy, ale z urlopem nie powinno być problemu.
Możecie mnie doliczyć.
Z kolei u mnie w szkole na "Dniach Nauki i Sztuki" będę pokazywał planszówki dzieciom nieco starszym:) Jeśli ktoś jest chętny wpaść zobaczyć 26.05 godz. 12 to naturalnie zapraszam.
Milijon, będziesz w pon? -> podrzucę Ci ulotki Gramajdy
Piszę się tylko termin jeszcze zaklepię w pracy.
hmmm, ja bym chętnie dołączył, ewentualnie na listę rezerwowych:)
Będę będę. Pamiętaj o PR dla mnie, a i ulotki chętnie zabiorę.
Witam !
Kolejna garść informacji na temat planszówkowych lekcji w SP 34.
Do pomocy zgłosili się:
Squirrel
woj_settlers
harkonnen81
Aftar2
Itsuma Oki (?)
Zosia (została wkopana ?)
Jeśli coś pomyliłem to mnie szybko poprawcie. Oczywiście lista jest otwarta.
Spotykamy się 16.06.2009 o 10.40 przed SP 34 Os. Śmiałego 107 w Poznaniu. Będę czekał przed wejściem do szkoły. Znak rozpoznawczy sterta pudełek z grami
I tak:
1. Od 11-13 jesteśmy w "0"-ce. W klasie jest 25 dzieci co daje 5-6 stolików z grami.
2. Od 13.15 do 15.30 (15 minut na przenosiny, sale są prawie obok siebie) jesteśmy w klasie II. Podobna liczba dzieci i stolików.
Listę gier ustalę z Squirrel. Generalnie ja gry przyniosę. Ponieważ sponsorzy dopisali to rozgrywki będą z nagrodami. Szczegóły też ustalę z Squirrel. Podczas spotkania w II klasie odwiedzi nas pani dyrektor. Wtedy też zostaną przekazane gry od sponsorów dla szkoły i będzie można porozmawiać o tym co dalej.
Z swojej strony zapewniam napoje chłodzące (po kilku godzinach tłumaczenia na pewno zaschnie co nieco), no i słodkości + płynny chmiel (to na końcu coby nie demoralizować dzieci )
Pozdrawiam
P.S. I jeszcze raz dzięki za pomoc
Moje pojawienie niestety dzisiaj stanęło pod znakiem zapytania, ponieważ otrzymałem propozycję zmiany stanowiska w firmie co ograniczy możliwość urlopu w następnym tygodniu. Obawiam się, że nie dam rady. Możecie na mnie pluć, łgać i co tam złego, ale spróbuję następnym razem i mam nadzieję, że będę tak samo jak wy głosić dobre słowo Grajmady do Ludu. Sorka... (prawdopodobieństwo przybycia - nikłe)
Aftar i woj_settlers - przypominam -> jutro o 10.45 przed SP 34 na Śmiałego
W szkole stawila sie Kaska Przemek Jarek z żoną i dwójka synow i ja.
Na 15 min przed wejsciem dal o ssobie znac odruch do uciekania ale
Dzieciaki nie byly takie straszne.
W ogole bylo sympatycznie i wyszlo b dobrze.
Tyle slowem podsumowania.
ps Tym ktorzy byli chetni ale odruch dal sie we znaki wczesniej niz przed wejsciem beda mieli szanse za rok, a znajac zycie wczesniej.
krótka relacja z zajęć
http://spiellust.net/2009/06/planszowki-w-poznanskiej-szkole.html
2
http://www.gamesfanatic.pl/2009/06/16/lekcje-z-grami-planszowymi/#more-7495
Dodaj nowy komentarz