rzabcio
rokter
rzabcio
AdamS
grzegorz600
Michał
rzabcio
Planszówki na targach (23-24 października 2010)
23 październik 2010, sobota 10:00 do niedziela 16:00
13 lat 27 tygodni temu
o 10:00
teren MTP
oficjalna strona Targów Hobby:
http://hobby.mtp.pl/pl/
Termin:
23-24 października 2010 roku
sobota: 10.00-18.00
niedziela: 10.00-16.00
Tak, wiemy, że to termin Essen, ale nie mamy na to najmniejszego wpływu - terminy poszczególnych Targów są ustalane z góry na 2 lata, nie mamy więc możliwości manewru.
Miejsce:
Międzynarodowe Targi Poznańskie, pawilony 7, 7A, 8, 8A (ul. Głogowska)
Planszówki będą prawdopodobnie w pawilonie 8 razem z basenem i makietami okrętów.
Właścicieli sklepów, którzy przyślą nam gry, uspokajamy - gier na pewno nie zwodujemy.
Informacja dla osób spoza Poznania - Targi są umiejscowione naprzeciwko dworca PKP, jeden przystanek tramwajowy od dworca PKS, dojazd ze wszystkich stron Poznania samochodem jest dość prosty (zwłaszcza od strony autostrady).
Atrakcje:
INWAZJA OLBRZYMICH GADÓW!
Gigantyczna wersja gry „Pędzące Żółwie”, czyli wielki wyścig, wielkie gady i wielkie emocje!
WYZWANIA DO WYGRANIA!
Krótkie zabawy i konkursy realizowane w oparciu o zasady i elementy zaczerpnięte z wielu planszówek. Dzięki nim poznasz szybko dużo nowych gier, a przy okazji zgarniesz też kilka nagród!
MINITURNIEJE!
W mini-skrócie wygląda to tak: poznajesz z wraz kilkoma osobami zasady jakiejś krótkiej gry, siadacie do stołu, a ten, kto wygra – dostaje nagrodę. Minimum czasu – maksimum korzyści!
TURNIEJ DOMINIONA
Ta gra w ciągu ostatnich 2 lat zdobyła cała masę nagród i doczekała się wielu dodatków. Nikt nie rozumie jej fenomenu, ale chyba wszyscy w nią grają. Weź udział w turnieju i zdobądź kolejnego cennego złocisza :)
Turniej sponsorowany przez sklep
Termin:
sobota (23.X.)
godzina 14.00
Regulamin:
- liczba miejsc ograniczona ilością stołów i krzeseł ;)
- 2-osobowe rozgrywki
- gramy w wersję podstawową bez żadnych dodatków
- w zależności od ilości uczestników każda para rozegra 1 albo 2 partie gry; osoba z największą ilością punktów przechodzi dalej
- w razie remisu o wygranej decyduje ilość prowincji w talii każdego gracza; gdyby to nie pomogło, będziemy myśleć na miejscu
Przewidujemy nagrody za 3 pierwsze miejsca oraz drobne upominki dla niektórych uczestników.
TURNIEJ OSADNIKÓW Z CATANU
Weź udział w turnieju jednej z najpopularniejszych gier planszowych na świecie, buduj miasta i drogi, handluj, negocjuj i wywalcz tytuł honorowego obywatela Catanu!
Turniej sponsorowany przez wydawnictwo
Termin:
niedziela (24.X.)
godzina 12.00
Regulamin:
- liczba miejsc ograniczona ilością stołów i krzeseł
- 4-osobowe rozgrywki
- gramy w wersję podstawową bez żadnych rozszerzeń
- 1 lub 2 osoby - w zależności od frekwencji - z największą ilością punktów przechodzą do dalszego etapu rozgrywek
- przy remisie o zajętym miejscu decyduje ilość miast, następnie ilość osad, następnie najdłuższa droga; gdyby to nie pomogło, będziemy myśleć na miejscu
Oczywiście przewidujemy nagrody za 3 pierwsze miejsca :)
Listę dostępnych gier można zobaczyć tutaj:
https://spreadsheets.google.com/ccc?key=0AtExERinmClFdE92dUlxSTJkT0dSRTN...
Współoraganizatorzy:
Wspierają nas:
Komentarze
Co to bedzie?
planszówki
Na targach.
MTP
Hobby a nie MTP :P
W temacie jest już lista dostępnych gier a także informacje o atrakcjach szykowanych dla Was :)
INWAZJA OLBRZYMICH GADÓW!
Gigantyczna wersja gry „Pędzące Żółwie”, czyli wielki wyścig, wielkie gady i wielkie emocje!
przepraszam ale po tym zdaniu jeszcze nie mam siły doczytać do końca :D:D:D:D ^^
Podziękuj za to rokterowi ;P
czy zapisy na turnieje odbywają się na targach, czy można jakoś wcześniej to załatwić?
Zapisy pewnie beda na targach. Pewnie na jakiejs tablicy.
Zapisy zdecydowanie na Targach :) I na pewno na kartce papieru (jakiej wielkości, jeszcze pomyślimy :) )
a mój faker 18 urodziny w sobotę ma. Cała rodzina się zjeżdża i nawet w niedzielę nie mogę przyjechać, bo mnie ukamieniują jak spróbuję wyjść w domu. Super.... liczę raz, że to nie ostatni "hobby", a dwa, że będzie focio- relacja z tego :)
Poprosiłem właściciela profilu "Poznań" na Facebooku, żeby wspomniał o nas słowem. Efekt można zobaczyć tutaj:
http://www.facebook.com/pages/Poznan/119761718126
Polecam sam profil - czasem pojawia się coś ciekawego.
Obiecałem w zamian wzmiankę u nas na FB i gdzieś tu na stronie. Dział "współpracujemy" by się przydał... Tymczasem będę musiał coś innego wymyślić.
I luźna myśl - koniecznie potrzebna nam jest osoba do koordynowania relacji z wszelkimi mediami.
Ja tam mam swój typ - przystojny, elokwentny, czarujący, łatwo nawiązujący kontakt z ludźmi ulubieniec kamer... Tylko czy będzie miał czas? Rokter, będziesz miał czas?
...i "nieskończenie skromny", zapomniałaś o "nieskończenie skromnym". ;-)
Jak rozumiemy "współpracę z mediami"? Jesli chodzi o spotkania z ludźmi z radia, telewizji i prasy - czylie generalne "czarowanie" - to mogę się tym zająć, bo - póki co - nasze kontakty z tymi mediami nie zdarzają się zbyt często ;-)
Jeśli zaś NIE CHODZI o łatwe gwiazdorzenie, ale o ciężką, regularną pracę u podstaw, rozsyłanie informacji prasowych, kontakty z facebookiem, internet i tym podobne sprawy, to niestety mogę pomagac tylko z doskoku (tak jak dotąd - jakiś tekścik napisać, z kimś się skontaktować jednorazowo), bo taką mam robotę, która w pewnych (zazwyczaj w trudnych do wczesniejszego przewidzenia) okresach wycina mi mi po prostu dni/tygodnie z życiorysu :-( [z tego samego względu musialem zrezygnować z pelnienia jakichkolwiek "wiążących" funkcji w Gramajdzie, bo wiem, że nie byłbym się w stanie należycie się z nich wywiązać...]
BTW - z tą panią z Głosu Wielkopolskiego, która została na mnie nasłana spotkałem się w zeszłym tygodniu (po uprzednim spotkaniu w Alibii), artykuł jest gotowy, ale jeszcze nie wiadomo CZY pojdzie i KIEDY pojdzie, bo to już zależy wyłącznie od widzimisię red. nacz.
GRAMAJDA W GAZECIE: wlasnie dostalem cynka od pani dziejnnikarki, ze artykul ma si pojawic jutro w Głosie, w dodatku "Pasaż".
No, przynajmniej Facebook Ci odpada - biorę go na siebie razem z kilkoma innymi osobami, które też mają prawa administratora. :)
Zapraszam do "pulubienia" Gramajdy fejsbukowej tych, którzy jeszcze tego nie zrobili a posiada konto w tym szatańskim serwisie. No i czekam na komentarze, opinie.
http://www.facebook.com/Gramajda
A przy okazji - może ktoś pogoni Itsumę, żeby mi przysłał nową wersję logo? ;)
Itsuma! Prześlij nową wersję logo do Rzabcia!
Powinno pomóc.
Lol. Zobaczymy. ;)
Napisałem też na Facebook.
skrupulatni sa na targach. Jak sie ma bilet na inna impreze piatek-sobota, to w sobote jeszcze ok, ale w niedziele bilet juz nie zadziala ;]
Jak masz bilet na piątek-sobotę, to czemu miałby zadziałać na niedzielę? :)
:D yog wie, że nie działają, ale liczył na "prześlizg" :D
co by uspokoić zainteresowanych ;)
postaram się przygotować foty najpóźniej na jutro.
tymczasem przypominam się z prośbą o uruchomienie wrzucania całego katalogu zdjęć na stronę ;)
Chciałbym podziękować Malwinie i Sławkowi za trzymanie wszystkiego w kupie i za dzwonienie po sponsorach. Tutaj także podziękowania dla Badwolfa i Edrache, którzy o ile się nie mylę także mieli swój udział. Podziękowania dla Grupy Kreatywnej, która organizowała turnieje i wyzwania, czyli dodatkowo Sawira i Aureus. Kawał dobrej roboty odwalili chłopaki ze Szczecina (mimo, że małymi problemami technicznymi). Podziękowania także dla Juni, czyli naszego fotoreportera, chociaż czekamy jeszcze na efekty. ;)
Dodatkowe podziękowania dla Malwiny za pyszne ciasto. Następnym razem nie zapomnij proszę że zakalca się nie wyrzuca, bo wszyscy lubią zakalce. :D
No i dzięki wszystkim pozostałym członkom obsługi za udaną współpracę. :)
Przepraszam, jeśli kogoś pominąłem.
A ja chciałabym podziękować wszystkim za wszystko. Więcej szczegółów (w tym szczegółowych podziękowań) pojawi się niedługo - jak wreszcie będę mogła wykonywać coś ponad proste czynności niezbędne do życia ;)
To ja też podziękuję przedw wszystkim Malwinie i Sławkowi za to, że cała impreza tak sprawnie działała. W połączeniu z systemem chłopaków ze Szczecina, ich pomocą i pomocą reszty Gramajdy powstał niezły combos, który powalił wiele osób. Oczywiście pozytywnie :) Na pewno pojawi się wiele nowych osób w Alibi. Sam rozmawiałem z kilkoma, które były w szoku, że mogą przyjść i pograć ZA DARMO a nie byłem zbyt długo na targach, więc podejrzewam, że takich osób jest dużo więcej.
Dzisiaj pewnie będę później w Alibi, bo przez Mikołaja ;) który namówił nas na Anioły Śmierci po targach, nie zdążyłem do Kawroza odwieźć gier i muszę to zrobić dzisiaj. Ale nie żałuję, bo gra jest całkiem całkiem :P
To żeby nie było, że organizatorzy i uczestnicy muszą sobie dziękować sami...
Byłem na targach "prywatnie" i widziałem, że odwaliliście kawał naprawde dobrej roboty. CONGRATULATIONS, wymiatacze :-)
Bardzo się cieszę, że się udało :D Choć szczerze przyznam, że bardzo bym się zdziwiła, gdyby, przy tak dobrej organizacji, całość zakończyła się czym innym, niż sukcesem... Gramajda rulez! Gratulacje!
Rzabcio, przypomnę tylko, że moje słowa w stylu "organizuję konkurs" były żartobliwe. : P To nie ja załatwiałem sponsorów i nagrody, egzemplarze gier, nie ja wyodrębniłem napięty czas Targów, nie ja prowadziłem zapisy. ; ) Moją funkcją było stać / siedzieć, losować uczestników (Dominion only, przy Settlersach już losowała Malwina), rozstrzygać niejasności w zasadach i pilnować, by nikt nie ukradł nagród ze stolika.
Może i tak, ale obojętnie jakie były obowiązki Twoje, czy kogokolwiek innego - musiało się Wam po prostu chcieć. I właśnie to tak bardzo cieszy. :)
Na pewno po wizycie w naszym Games Room-ie przybyło osób, które na pytanie o grę planszową odpowiedzą "Pędzące żółwie/osadnicy z Catanu/Dominion/..., a nie Chińczyk :).
I to jest najważniejsze. I po to było warto poświęcić ten czas przed (główne podziękowania należą się Malwinie i Sławkowi), jak i w trakcie tych dwóch dni Targów Hobby (podziękowania dla całej ekipy Games Room-u, było ciężko, ale daliśmy radę).
Dzieki za świetną zabawę i organizację :)
A ja jeszcze chciałem dodać podziękowania dla Banana i jego syna.
A zwłaszcza dla jego syna, bo chłopak zaradny jest i pierwszego dnia duuzo pomagał "przy kasie".
Najpierw podziękowania
Dziękuję wszystkim sponsorom, którzy przysłali gry do naszej biblioteki i na nagrody. Pewnie większość tu nie zajrzy (bądź nikt), ale prawda jest taka, że głównie dzięki nim nasz Games Room był tak atrakcyjny - dużo nagród, Mega Pędzące Żółwie, atrakcyjne gry, dostosowane do odwiedzających Targi. W szczególności chciałabym podziękować:
Grannie - za ogromną ilość przysłanych gier na nagrody (22), z których część również otworzyliśmy i wypożyczaliśmy
G3 - za dużą ilość atrakcyjnych gier przysłanych do naszej biblioteki, dostosowanych do odwiedzających
Egmontowi - za Mega Pędzące Żółwie, które przyciągały uwagę wszystkich oraz za gry przysłane nam do biblioteki (te - jak się zaraz okaże - przydały się najbardziej)
Galakcie - za sponsorowanie turnieju Osadników oraz gry do biblioteki
Portalowi - za przysłanie gier do biblioteki, mimo iż rodziny z dziećmi nie są jego głównym targetem ;)
Kawrozowi - za wypożyczenie gier i kupony zniżkowe, które bardzo uatrakcyjniły pulę nagród
Bardowi i Rebelowi - za wypożyczenie gier
Wilczkowi - za nagrody
Chciałabym też podziękować poszczególnym członkom obsługi GR:
Sławkowi - za wspieranie mnie na duchu, za telefony i maile, chodzenie ze mną na spotkania z dyrekcją Targów, kontakt z Bardem i Egmontem, ogromne zaangażowanie w tłumaczenie i wydawanie gier w samym GR
Ekipie ze Szczecina - Kacprowi, Kasprowi, Kajetanowi i Wojtkowi (który studiuje w Poznaniu i być może nas niedługo nawiedzi :) ) - za przyjazd i ogromną pomoc; nie wyobrażam sobie, jak wyglądałby GR bez nich na "recepcji"; Panowie - jesteście rewelacyjni!
Bananowi i Jego Synowi - za ochocze zgłoszenie uczestnictwa w imprezie, za pilnowanie Mega Pędzących Żółwi i pomoc w sprawnym wydawaniu gier; Jarku - wiesz, że zawsze możesz liczyć na naszą pomoc :)
Sawirze - za prowadzenie wyzwania Carcassonne, Dominiona i miniturnieju Packi na Muchy, rozgrywek w Mega Pędzące Żółwie, ciągły pobyt w GR i ogromne zaangażowanie
Aureusowi - za właściwie samodzielne poprowadzenie turniejów: Dominiona i Osadników z Catanu
rzabciowi - za miniturniej Alahambry i Packi na Muchy, prowadzenie rozgrywek w Mega Pędzące Żółwie oraz transport gier z poznańskiego Barda
Badwolfowi - za kontakt z G3, Kawrozem oraz wyzwanie Villa Paletti i Blokusa
Demnogonisowi - prowadzenie rozgrywek w Mega Pędzące Żółwie oraz wyzwania Turbo Taxi
Edrache - za transport gier z Kawroza i wzięcie na siebie obowiązku zwrotu gier Mage.pl
TV - za prowadzenie rozgrywek w Mega Pędzące Żółwie.
juni - za objęcie funkcji fotografa :)
Stowarzyszeniu Mage - za wypożyczenie gier
Wszystkim wyżej wymienionym dziękuję za ogromne zaangażowanie w tłumaczenie i prezentację gier.
A teraz garść liczb podsumowujących:
GR trwał 14 godzin - 8 h w sobotę, 6 h w niedzielę
Przez 14 godzin zanotowaliśmy 398 wypożyczeń!
Najchętniej wypożyczaną grą były:
1. Pędzące Żółwie (35 wypożyczeń + 24 rozgrywki w mega wersję gry)
2. Abalone (22)
3. Ticket to Ride:Europe (19)
4. Hej! To moja ryba! (16)
5. Carcassonne (15)
Gry następujących wydawnictw cieszyły się największą popularnością:
1. Egmont
2. Granna
3. G3
Rozdaliśmy 28 różnych nagród (nie liczę zaskórniaków i mat do gry w Dominiona) oraz 50 kuponów zniżkowych na zakupy w Kawrozie - chcieliśmy wydać więcej nagród, ale po prostu zabrakło na to czasu i stołów...
W GR został chyba pobity rekord jednej rozgrywki w Carcassonne - pewna para grała ponad 3 godziny.
Przez 3 godziny 2 dziewczyny usiłowały ułożyć na planszy Blokusa wszystkie klocki zgodnie z zasadami gry. Nie udało im się to...
Generalnie odwaliliśmy kawał dobrej roboty :) Świadczy chyba o tym najlepiej fakt, że musieliśmy zabierać Wilczkowi dodatkowe stoły, a i tak było ich mało. Poza tym w sobotę ostatni goście GR wyszli 40 minut po czasie zakończenia Targów!
Dostaliśmy nawet od Targów dyplom za ciekawą atrakcję (czy jakoś tak), tylko nie wiem, czy jest się czym chwalić, czy każdy wystawca coś takiego dostał...
Teraz samokrytyka:
1) nie było nas widać... czasami 5 minut szukałam wzrokiem osoby do tłumaczenia gry - konieczne są gramajdowe koszulki!
2) poziom znajomości gier dopasowanych do profilu imprezy - średni (tylko Demnogonis znał Poszukiwaczy Skarbów, tylko Sawira znała Skubane kurczaki, tylko ja znałam Zooloretto, nikt nie znał Regatty itp.); poziom znajomości gier gramajdowych - niski; po części była to wina sponsorów (np. G3 i Galakta przysłali gry na tydzień przed Targami), ale nie zmienia to faktu, że musimy po prostu grać w nasze gry - one naprawdę nie są złe!
3) organizacja w sobotę zawiodła - przyznam szczerze - w dużej mierze przeze mnie; strasznie bolała mnie głowa i nie byłam w stanie ogarnąć tego całego zamieszania; brakowało wyzwań, brakowało miejsca na turniej Dominiona, brakowało miejsca na prezentację gier (bez grania w daną grę), gry w wypożyczalni były porozkładane na półkach chaotycznie i bez pomysłu; w niedzielę sprawa wyglądała już lepiej, ale przy tego typu imprezie (gdzie jest więcej nie znających niż znających planszówki) potrzebny jest niestety koordynator działań reszty osób...
4) wszelkiego rodzaju pierdoły po części niezależne od nas - niedziałający mikrofon i rzutnik, niepanowanie nad tłumem napierającym na strefę z grami.
Mimo wszystko jestem zadowolona, choć czuję wielki niedosyt - nie poprowadziłam żadnego turnieju, nie poprowadziłam żadnego wyzwania, tylko latałam jak z pieprzem i sprawdzałam, gdzie czegoś brakuje, co może się przydać, goniłam ludzi do poszczególnych zadań oraz sama robiłam to, co akurat było potrzebne (zwykle prezentacje gier dla dzieci). Heh...
Ciekawe czy komuś będzie chciało się to czytać... :)
Chciało.
Gratki, za ... oj tam, Wy już wiecie za co ;)
Gratulacje! Targi z takim games room można odwiedzać codziennie.
Malwina@ mi się chciało czytać nawet wcześnie ;p
I muszę zdementować plotki, ja też znam skubane kurczaki, i dziwię się, że nikt więcej nie zna, gdyżjest to gra podstawa dla tłumaczenia (szczególnie młodszym) graczom.
To kto jakie gry potrafi tłumaczyć widać na rozpisce gier (przynajmniej ci co zaznaczyli na niej siebie)
Może taka rozpiska z grami powinna być ogólnie dostępna, i osoby do tłumaczenia gier powinny być wyłapywane na podstawie tej listy?
Aha i mikrofon działał tylko bezpieczniki padały ;p
Radoslafff@ jakbym miał tracić tyle czasu na przyjemności (bo zdzieranie gardła na tłumaczenie zasad gier to przyjemność) to żona by mnie porzuciła ;D
Oczywiście, że chciało się czytać. ;)
Dwie uwagi:
- w sobotę faktycznie się nieco pogubiliśmy z organizacją, ale warto zaznaczyć, że absolutnie to nie wpłynęło na popularność GR, wśród odwiedzających - co najwyżej właśnie przez sobotę zostało nam jeszcze trochę nagród;
- rzutnik nie działał tylko w sobotę. :]
@Demnogonis
Lista była ogólnodostępna, ale ze względu na to, że niektórzy sponsorzy przysłali nam gry na tydzień przed, gry nie były w ogóle uwzględnione na liście, na której zaznaczaliśmy, co umiemy. Poza tym - dziwisz się, że nikt poza Tobą i Sawirą nie zna Skubanych kurczaków... (a tak w ogóle - przepraszam; nie wiedziałam nawet, że znasz tę grę) A niby jak mieliśmy się nauczyć zasad? Ja np. nigdy w życiu nie miałam styczności z tą grą, a w trakcie GR nie ma zwykle czasu na naukę nowych tytułów. Wnioski z tego są takie - należy wcześniej pożyczać gry od tych sklepów, od których możemy, i się ich po części uczyć - przynajmniej gdy czeka nas taka impreza, jak ta.
@rzabcio
Masz rację - sobotni chaos nie wpłynął na popularność GR. Powiedziałabym, że to popularność GR wpłynęła na sobotni chaos. Naprawdę nie spodziewałam się takiego zainteresowania.
Jako ciekawostkę dodam, że mieliśmy przygotowanych 300 ulotek z informacją, gdzie znajduje się nasze stoisko. Nie rozdaliśmy ani jednej, ale przydały się do notowania różnych rzeczy i losowania podczas turniejów :)
Zapoznanie się z grami gramajdowymi to powinien byc mus na najbliższy czas zarówno dla członków stowarzyszenia oraz osób, które w przyszłości chciałyby spróbować swoich sił w Games Room-ie.
Bardzo podobała mi się inicjatywa przy pewnej dużej imprezie planszówkowej (nie pamiętam nazwy), wskazali listę około 20 tytułów, które wytłumaczy dokładnie każdy członek obsługi GR. Dla nas taką listą powinny być gramajdowe gry :).
Temat koszulek z logiem Gramajdy też należy poruszyć jak najszybciej, bo każdy zapewne ma inną wizję takiej koszulki. I najlepiej omówić to w Realu, najpierw w ramach Stowarzyszenia.
@Sawira
Taka lista może się po prostu nie sprawdzić, bo to przypisuje konkretną osobę do konkretnych zadań i nie pozwala jej na zmianę "stanowiska pracy". Poza tym to niestety nie rozwiązuje problemu "tylko 1 osoba zna dany tytuł". I dalej - przy 300 tytułach (a mniej więcej tyle mieliśmy na Pyrkonie) potrzebujemy 15 osób tylko do tłumaczenia gier. A wyzwania, turnieje, wydawanie gier itp.? Rozwiązanie ciekawe, ale chyba mało elastyczne.
Coś takiego było na Gratislavii (na pewno na IV edycji, bo na niej byłam :) ) - w każdej sali przeznaczonej do grania było bodajże jedynie 15-20 gier i 2 osoby, które je bardzo dobrze znały. Problem był taki, że niektóre sale były oblegane, niektóre puste, więc gry i tak zaczęły wędrować po różnych salach i był problem z poszukaniem osoby, która mogłaby je wytłumaczyć. Poza tym na Gratislavii było mniej tytułów niż na Pyrkonie, mniej więcej tyle samo co na Targach Hobby - a ludzie odwiedzający imprezę byli znacznie "bardziej ogarnięci" w temacie planszówek niż rodzice z dziećmi odwiedzający Hobby.
Co do kwestii koszulek chętnie udostępnimy swoje, mamy ich kilka egzemplarzy w zanadrzu.
Na obu piersiach dumne "Games Room Team", z tyłu "Jestem graczem, gry tłumacze".
Witam!
Po pierwsze to chciałbym bardzo podziękować za wszystkie podziękowania ;-) (syn będzie szczególnie dumny, drugi syn mógł tłumaczyć Poszukiwaczy, ale wolał spędzić tę sobotę na stoiskach z robotami i figurkami). Było nam bardzo miło uczestniczyć w tej imprezie. I szkoda, że mogliśmy być tylko w sobotę. Następnym razem na pewno to naprawimy :-) Z moich obserwacji to jak na pierwszy raz to wszystko wypadło bardzo fajnie. Uwagi można by mieć jedynie do:
- brak oznakowania osób z obsługi (temat podniesiony wyżej) - ktoś kto przyszedł na nasze stoisko podchodził do lady i czekał tam mimo, że w pobliżu stały osoby chętne do pomocy.
- trochę mało aktywności obsługi w sobotę rano - ludzie wchodzili i wychodzili, bo widzieli grupkę ludzi przy ladzie, która o czymś tam rozmawiała. Taki Games-room to w sumie nowość i ludzie nie za bardzo wiedzieli czego można się w tym miejscu spodziewać.
- znajomość gier - na targi Hobby przychodzą głównie rodziny z dziećmi. Po statystyce widać, że królowały gry gatewayowe czyli rodzinne i dla dzieci. Ta grupa odwiedzających nie zmieni się jeszcze przez wiele lat. Oczywiście będą się pojawiały osoby chcące zagrać w poważniejsze tytuły, ale na tych targach z pewnością będzie ich mniejszość. Wniosek: zaawansowani gracze powinni przypomnieć sobie przedszkolne ;-) czasy.
Pozdrawiam
Banan
Witam wszystkich jako, że to mój pierwszy wpis:)
Ze strony gracza muszę przyznać, że GR wyszedł zacnie i nudzić się nie dało. Chociaż głównym powodem mojej obecności był turniej Osadników z Catanu (moja pierwsza gra planszowa-pomijając takie tytuły jak chińczyk, monopol, czy grzybobranie:-P ), to mimo faktu, że nie udało mi się przebrnąć przez eliminację, to i tak czułem mały niedosyt, że "już jest 16"...
Brawa dla osób organizujących GR ode mnie. Myślę, że mimo pewnych wątpliwości jakie słyszałem od jednaj z Pań na temat "Czy GR będzie za rok na targach?", gdyż musi się na to zgodzić MTP to osobiście uważam, że będzie to ich duży błąd jak tego nie zrobią.
Jak bedziemy mieli ludzi to GR bedzie, Targi chca nas jak najbardziej za rok rowniez.
@idha, jak widzisz niektórzy wydawcy tu zaglądają (i to nawet często) :)
Czytam i jestem pod wrażeniem Waszego zapału i organizacji. Bardzo dziękuję za prezentacje gier Egmontu. Od dawna jestem Waszym fanem ;-)
Pozdrawiam,
Jarek
@idha, chodziło o listę tytułów które każda osoba z obsługi Games Roomu zna, a własnie nie podział. Dokogokolwiek gość się zgłosi, a osoba jest z obsługi, od razu może liczyc na wytłumaczenie zasad:)
Panie Jarku - dziękuję serdecznie za miłe słowa. Fakt że nasze działania doceniają nie tylko uczestnicy imprez, ale również wydawcy gier, motywuje do jeszcze większej pracy :) A tak na marginesie powiem, że mimo posiadanie 4 kopii małych i 1 kopii dużych Pędzących Żółwi, czasami brakowało egzemplarzy, aby w danej chwili grę wypożyczyć.
Sawira - tylko że jeśli ta osoba będzie akurat robiła coś innego, system i tak nie będzie się sprawdzał... Tak mi się wydaje. Można jednak spróbować. Niestety - najlepszą sytuacją byłoby, gdyby wszyscy znali wszystko, ale jest to ZUPEŁNIE nierealne...
Poszukujecie nieco sztywnych zasad, które trudno będzie utrzymać. Wydaje mi się, że powinniśmy zrobić niedużą listę gier obowiązkowych i po każdym takim evencie ją odpowiednio powiększać. Przykładowo: Pędzące Żółwie, Skubane Kurczaki, może Ticket To Ride. Taka lista by w zupełności wystarczyła.
BTW: Ostatnio kilka razy miałem okazję wytłumaczyć ostatni tytuł - także w Skórzewie i prywatnie i widzę, że doskonale sprawdza się jako gra rodzinna.
Bo to jest świetna gra rodzinna :) Tak jak np. Thurn and Taxis czy Carcassonne bez dodatków. Zresztą fakt, że się sprawdza jako gra rodzinna został potwierdzony przez ilość wypożyczeń na Hobby :)
Jeśli myślimy o listach - ja bym raczej zrobiła różne listy na różnego typu imprezy. Bo jak do jednej listy będziemy dodawać, i dodawać i dodawać kolejne tytuły, nagle zrobi nam się 100 gier :)
Jeszcze nie miałem okazji tak naprawde być w obsłudze gamesrooma, ale myslę, ze lista wszystkich gier gdzie kazdy moze zaznaczyc czy umie, to element ktory mozna by gdzies zalinkowac na stronie gramajdy (jak aktualnie nie ma czasu aby zrobic zintegrowany system ze strona). Googledocs przychodza na myśl i chyba tak to juz zostało zrobione?
I najzwyczajniej: osoby wybrane(zgłaszajace sie) do przyszlego GR powinny zobaczyc czy ktoras gra nie jest znana tylko przez 1-2 osoby, a jesli tak, to osoby ktore jej nie znaja, powinny poznac i to zaznaczyc ;)
Tak aby stworzyc maksymalnie elastyczny system.
ok, nadal moja uwaga nie do końca została zrozumiana... :(.
Żadnych sztywnych podziałów, to mi się podobało w tej inicjatywie, że organizatorzy wybrali 20 gier i te gry każda osoba (wszyscy , a nie jedna sciśle określona osoba) z obsługi umiała wytłumaczyć.
Takie listy tytułów "obowiązkowych "dla obsługi GR rzeczywiście mogą być różne na różnego typu ( ze względu na target) event-ach. Nie sugeruję opcji, że każdy ma swoją listę gier , które tłumaczy, bo znając życie, w jednym momencie bedą akurat chętni na gry za które jest odpowiedzialna jedna osoba, a ta się nie roztroi...
Nie wiem, co w propozycji Sawiry jest nie do zrozumienia, a pomysł jest bardzo dobry.
Na następną imprezę wybieramy przynajmniej 20 gier, np. Catan, Dominion, Pędzące Żółwie i Wikingów + dodatkowe 16 i robimy informację, że ABSOLUTNIE KAŻDY z obsługi te gry zna i może wyjaśnić. Czyli nie ma różnicy franek czy janek, jeżeli podejdziesz do lady i poprosisz o wyjaśnienie zasad jednej z tych 20 gier, a jest przynajmniej jedna osoba z obsługi wolna, to na 100% poznasz jej zasady (no, 99% - uwzględniam możliwość wylewu lub wybuch wojny podczas wypożyczania gry).
Przepraszam Sawira - mogłam nie doczytać. Zrozumiałam, że każda osoba powinna znać 20 różnych gier :) Żelazna 20 jest dobrym pomysłem, ale - moim zdaniem - powinna być dostosowana do danej imprezy. Wówczas pod kątem znajomości danych tytułów można by nawet wybierać osoby do obsługi (choć to mogłoby iść już za daleko). Ważne jest jednak również to, żeby większa część obsługi znała gry o podobnej tematyce i mechanice, żeby było różnorodnie.
najlepiej sie kiedys spotkać i nauczyć sie w praktyce tej 20stki ;D
"20 gier" jako liczba gier jest tylko przykładem, ale od czegoś trzeba zacząć, by móc walczyć z chaosem :).
Najlepiej takie listy rzeczywiście przygotowywać pod typ event-u (np.: Targi - głownie dzieci i nowi gracze/konwent - nowi gracze, jak i już gracze zorientowani w temacie/...)
Podstawą powinny być gry stowarzyszeniowe, ponieważ ich obecności w ofercie GR można być prawie pewnym ... (choć czasami działa siła wyższa i jakiś tytuł może nie dotrzeć).
Dodaj nowy komentarz