Chętnie też bym usiadł do Cyklad, ale narazie muszę się nacieszyć Chaosem :D Miejsce bukuję dla Artiego, także przygarniemy jeszcze 1 osobę. Arti, będziesz o 18:00?
A czy w szanownym gronie są osoby, które tworzą gry, chciałby tworzyć gry, bardziej w aspekcie gier planszowych dla biznesu, ja akurat parę popełniłem z racji roboty w firmie szkoleniowej?
:) jak się gra dla przyjemności, to się ma przyjemność..., no ale jak się robi gry dla biznesu, to trzeba na tym zarabiać... :), no ale pierwsze propozycje, to wspólne co nie co w któryś poniedziałek hehe ;)
Tak. Będę o 18:00. Chętnych zapraszam do tej nowości uzyskanej prosto od producentów z Wrocławia (jeszcze nie czaję o co biega, ale posiedzę z pół nocy - może wyczaję).
Druga nowość, choć wymyślona jeszcze w 1980 roku, to gra logiczna DUCHY dla 2 osób (weź Rzabcio proszę). Wiara grała w to na Pyrkonie z dużym zawzięciem i upodobaniem. Może dlatego, że jej zasady da się wytłumaczyć w 1 minutę.
Może to nic nowego, ale po prześledzeniu kilkudziesięciu instrukcji doszedłem wreszcie do wniosku, że w większości opisów rozumie się słowo "tura" jako komplet czynności, które ma do wykonania gracz w swojej kolejce, a przez słowo "runda" wszelkie poczynania wszystkich graczy aż do momentu obejścia ich dookoła. Może to nic nowego, ale przyjęcie jakiejś jednorodnej terminologii jest ważne. Przynajmniej dla nas - Gramajdowiczów.
P.S. To bzdura, jeśli ktoś uważa, że preferuję gry logiczne. Już mi przeszło (choć sentyment pozostał).
Po dzisiejszej rozgrywce stwierdzilem, ze to juz kolejny raz, kiedy DOBZI zagrali jak d... wolowe, a ja znowu robilem za jakiegos wolowego figuranta :-(
Nie chce byc juz dobry, chce mordowac, palic i niszczyc. Chce zostac wyznawca Molocha!
Ja nieważne kim gram a mam raczej szczęście do agentów ; )) to i tak w przewadze moja ekipa wygrywa( na razie mnie dobra passa nie opuszcza). Jednak po spędzonych godzinach przy tej grze stwierdzam, że jak jest 9 lub 10 graczy warto grać tak by agenci się nie znali. Uważam, że wtedy jest ciekawiej, można więcej kombinować, blefować, nikt nic nie wie i robi się wesoło i wtedy dopiero można poczuć pole do popisu. Ostatnio też nie brakuje graczy. Nieistotne kto ma trudniej czy łatwiej - w tej grze liczy się dobra zabawa.
O Tobie Grzegorz przecież już w instrukcji jest napisane - agent, tak mi tłumaczono zasady :) szkoda, że zawsze wyglądam na agenta a nie na dobrego. Taka umiejętność by się przydała.
Lepszą zdolnością jest wyglądanie na niewiadomo kogo - niezależnie po której jest stronie.
A w ogóle świetnie Resistance'a opisał wczoraj Patryk: "W rozgrywce 10-osobowej Resistance'a jest tak na prawdę 29 postaci - 10 dobrych, 10 złych oraz 9 podejrzanych."
Feriel - wlasnie strzelilas w achillesowa piete Grzegorza (on tego nie przezyje)
rzabcio - absolutnie sie z tym nie zgadzam.
Wygladanie jak Tomasz Jacykow w zadnym wypadku nie jest lepsza zdolnoscia, a raczej poczatkiem ciezkiej choroby psychicznej.
Zarejestruj się aby stworzyć swój profil, otrzymywać powiadomienia o planowanych spotkaniach i móc dodawać własne.
Nie pamiętasz hasła? Prześlij je ponownie
Komentarze
Czy ktoś posiada cyklady i mógłby wytłumaczyć??
Posiadam, postaram się zabrać, zasady chyba by musiał mi ktoś pomóc wytłumaczyć.
Byłoby miło :) ja z dziewczyna chętnie byśmy zagrali. Czy możemy się umówić na jakąś konkretną godzinę??
Chętnie też bym usiadł do Cyklad, ale narazie muszę się nacieszyć Chaosem :D Miejsce bukuję dla Artiego, także przygarniemy jeszcze 1 osobę. Arti, będziesz o 18:00?
Chętnie zagrałbym jeszcze raz w Defenders of the Realm. Będzie taka możliwość?
będzie.
A czy w szanownym gronie są osoby, które tworzą gry, chciałby tworzyć gry, bardziej w aspekcie gier planszowych dla biznesu, ja akurat parę popełniłem z racji roboty w firmie szkoleniowej?
A co proponujesz?
:) jak się gra dla przyjemności, to się ma przyjemność..., no ale jak się robi gry dla biznesu, to trzeba na tym zarabiać... :), no ale pierwsze propozycje, to wspólne co nie co w któryś poniedziałek hehe ;)
Skarga:
Będę i chętnie zagram w "Chaos"
całkiem nowy Labyrinth od let's play z pyrkonu
prosta ciekawa gra, której zasady właśnie rozkminia bigzyg, a planowana rozgrywka powyżej
Tak. Będę o 18:00. Chętnych zapraszam do tej nowości uzyskanej prosto od producentów z Wrocławia (jeszcze nie czaję o co biega, ale posiedzę z pół nocy - może wyczaję).
Druga nowość, choć wymyślona jeszcze w 1980 roku, to gra logiczna DUCHY dla 2 osób (weź Rzabcio proszę). Wiara grała w to na Pyrkonie z dużym zawzięciem i upodobaniem. Może dlatego, że jej zasady da się wytłumaczyć w 1 minutę.
Czy ktoś może przynieść wytłumaczyć i pograć w Puerto Rico
Może to nic nowego, ale po prześledzeniu kilkudziesięciu instrukcji doszedłem wreszcie do wniosku, że w większości opisów rozumie się słowo "tura" jako komplet czynności, które ma do wykonania gracz w swojej kolejce, a przez słowo "runda" wszelkie poczynania wszystkich graczy aż do momentu obejścia ich dookoła. Może to nic nowego, ale przyjęcie jakiejś jednorodnej terminologii jest ważne. Przynajmniej dla nas - Gramajdowiczów.
P.S. To bzdura, jeśli ktoś uważa, że preferuję gry logiczne. Już mi przeszło (choć sentyment pozostał).
@Iwona - mam wrażenie, że już z Wami w to grałam ;) Jeżeli macie ekipę, to mogę przynieść grę i szybko wytłumaczyć, ale raczej zrezygnuję z rozgrywki
Grałaś ale tylko raz i jakiś czas temu dlatego nie pamiętam postaram się kogoś zorganizować
@ Iwona ok, to przyniosę :) Będę od 17:30 :)
@Wiktor
Przyłączę się do Cyklad za pozwoleniem :)
kto jeszcze gra w Labirynt? ;o
" To bzdura, jeśli ktoś uważa, że preferuję gry logiczne. Już mi przeszło"
Niech to ktoś zapisze! Szybko, zanim się rozmyśli! :-P :-D
Po dzisiejszej rozgrywce stwierdzilem, ze to juz kolejny raz, kiedy DOBZI zagrali jak d... wolowe, a ja znowu robilem za jakiegos wolowego figuranta :-(
Nie chce byc juz dobry, chce mordowac, palic i niszczyc. Chce zostac wyznawca Molocha!
serek, ale to właśnie ci od Molocha to są ci dobzi, a źli bandyci chcą spalić ich dom!
Ja nieważne kim gram a mam raczej szczęście do agentów ; )) to i tak w przewadze moja ekipa wygrywa( na razie mnie dobra passa nie opuszcza). Jednak po spędzonych godzinach przy tej grze stwierdzam, że jak jest 9 lub 10 graczy warto grać tak by agenci się nie znali. Uważam, że wtedy jest ciekawiej, można więcej kombinować, blefować, nikt nic nie wie i robi się wesoło i wtedy dopiero można poczuć pole do popisu. Ostatnio też nie brakuje graczy. Nieistotne kto ma trudniej czy łatwiej - w tej grze liczy się dobra zabawa.
Yog, nie wiedzialem. Nie wytlumaczyli mi wszystkich zasad gry.
Dlaczego każdy myśli że jak jest mi wesoło to jestem agentem...? ;P :D
Ola ja mam tak samo :)ale mi i tak nigdy nie wierzą :)
@Feriel, wg większości zawsze jestem agentem, nawet gdy mi jest wesoło i gdy mi niewesoło
a Ty ewidentnie wyglądałaś na agenta tak jak Ela, Marta, Jan Grociu, Mariusz... i się pomyliłem
O Tobie Grzegorz przecież już w instrukcji jest napisane - agent, tak mi tłumaczono zasady :) szkoda, że zawsze wyglądam na agenta a nie na dobrego. Taka umiejętność by się przydała.
Lepszą zdolnością jest wyglądanie na niewiadomo kogo - niezależnie po której jest stronie.
A w ogóle świetnie Resistance'a opisał wczoraj Patryk:
"W rozgrywce 10-osobowej Resistance'a jest tak na prawdę 29 postaci - 10 dobrych, 10 złych oraz 9 podejrzanych."
Feriel - wlasnie strzelilas w achillesowa piete Grzegorza (on tego nie przezyje)
rzabcio - absolutnie sie z tym nie zgadzam.
Wygladanie jak Tomasz Jacykow w zadnym wypadku nie jest lepsza zdolnoscia, a raczej poczatkiem ciezkiej choroby psychicznej.
Dodaj nowy komentarz